Edu Esports League. Studencka brama do świata esportu

Pierwszy semestr roku akademickiego w pełni – studenci wrócili do nauki i zabawy, ale także do szeroko pojętej rywalizacji. Za sprawą rozwoju esportowej sceny akademickiej pasjonaci pro gamingu z uczelni wyższych nie mogą narzekać na brak możliwości także w tej dziedzinie, czego jednym z czołowych przykładów jest Edu Esports League. Bieżący sezon rozgrywek organizowanych przez Esports Association powoli się rozkręca, a historia pokazuje, że uczestnicy zdecydowanie mają o co walczyć.

Inauguracyjna, testowa odsłona Edu Esports League wystartowała na wiosnę 2018 roku, niedługo po ogłoszeniu włączenia jej w struktury europejskiej inicjatywy University Esports Masters. Założeniem UEM jest wyłanienie najlepszego akademickiego zespołu League of Legends na Starym Kontynencie poprzez coroczne mistrzostwa dla zwycięzców rozgrywek z poszczególnych krajów członkowskich. Co równie ważne, jest to świetna okazja do integracji środowiska esportowego i niezapomniane wrażenia dla uczestników. 

Finały “zerowego” sezonu, w charakterze esportowej domówki, odbyły się w połowie czerwca w Katowice Gaming House. Spośród 16 rywalizujących oficjalnych reprezentacji uczelni wyższych zakwalifikowały się na nie drużyny Politechniki Wrocławskiej, Wojskowej Akademii Technicznej, Politechniki Gdańskiej i Politechniki Śląskiej. Zwycięzcą, po sezonie bez choćby jednej oddanej mapy, została ekipa Politechniki Wrocławskiej, która tym samym wywalczyła prawo reprezentowania Polski na finałach University Esports Masters na Teneryfie. Wtedy okazało się również, że na Wyspach Kanaryjskich walka toczyć się będzie o europejskiego slota na League of Legends International College Cup w Chinach.

To był debiut Polaków na europejskich mistrzostwach, który zaczął się wyjątkowo udanie – ekipa Adama “Bedvolfa” Howańca kontynuowała swoją passę zwycięstw z EEL i pewnie wygrała swoją grupę, pokonując po drodze Brytyjczyków, Niemców, Irlandczyków i Włochów. Rozpędzoną reprezentację Politechniki Wrocławskiej w półfinale zatrzymała jednak drużyna z Portugalii, która na Teneryfie broniła tytułu wywalczonego rok wcześniej w Lizbonie. Wygrana ze studentami University of Exeter w ostatnim meczu dała Polakom przyzwoite miejsce na trzecim stopniu podium. Ostatecznie wakacyjna radość ze spędzenia tygodnia w Santa Cruz De Tenerife przeplatała się więc z esportowym niedosytem, co dało się zauważyć na twarzach reprezentantów PWr.

Sukces inauguracyjnego sezonu Edu Esports League przerodził się w pełnoprawne rozgrywki akademickie zarówno w League of Legends, jak i Counter-Strike: Global Offensive, które wystartowały pod koniec października 2018 roku. Do rywalizacji przystąpiło 20 oficjalnych uczelni wyższych z całego kraju, a zdecydowana większość z nich wystawiła swoje reprezentacje w obu dyscyplinach. 

W drugim semestrze roku akademickiego do zwycięzców fazy jesiennej dołączyli finaliści E-AMPów, tworząc grupy mistrzowskie mające wyłonić ostatecznych uczestników play-offów. Te odbyły się w katowickiej ESL Arenie, dając szansę na grę w iście turniejowych warunkach reprezentacjom Politechniki Wrocławskiej, Politechniki Gdańskiej, Politechniki Śląskiej i Politechniki Krakowskiej (LoL) oraz Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych i Uniwersytetu Rzeszowskiego (CS:GO).

Puchar za pierwsze mistrzostwo Edu Esports League w króla FPSów podniosła drużyna PJATK dowodzona przez Dominika “syxzjae” Kozieła, która prezentowała bardzo stabilną formę na przestrzeni całego sezonu i zdołała wygrać wielki finał z katowickim “Ekonomem” mimo przegranej pierwszej mapy. Zagwarantowało im to wyjazd na ESL One w Kolonii uważane za jeden z najbardziej elektryzujących turniejów CS:GO na świecie.

 

Więcej kontekstów można było dostrzec w finale rozgrywek w League of Legends, w którym – podobnie jak w sezonie inauguracyjnym – spotkały się reprezentacje politechnik z Gdańska i Wrocławia. Obrońcy tytułu nie mieli za sobą tak nieskazitelnej drogi do play-offów jak poprzednio, ale na turnieju w Katowicach nie pozostawili złudzeń i po raz drugi wznieśli puchar mistrzowski. To oznaczało, że otrzymają kolejną szansę na podbój Europy, i to ponownie na terytorium Hiszpanii, ale tym razem w jej stolicy.

Niestety, tegoroczne finały University Esports Masters przyniosły Polakom niemal identyczny scenariusz jak przed rokiem. Po bezbłędnej fazie grupowej na ich drodze stanęli niemieccy studenci z Karlsruhe Institute of Technology, którzy mimo porażki w pierwszej rozgrywce doprowadzili do wyniku 2:1 na swoją korzyść. Reprezentacja Politechniki Wrocławskiej wróciła do kraju bez tytułu akademickich mistrzów Europy, ale za to z… obejrzanym meczem legend Realu Madryt i Chelsea na Santiago Bernabeu w ramach pocieszenia po turnieju. 

Minęło kilka miesięcy i mamy grudzień 2019 roku, a za nami są już pierwsze starcia w nowym sezonie Edu Esports League. Podobnie jak poprzednio, łącznie 32 drużyny walczą o przedostanie się do fazy mistrzowskiej, aby na koniec znaleźć się w finałach offline. Czy na przełomie wiosny i lata na placu boju w LoLa ponownie pozostaną tylko cztery politechniki? Jak brak doświadczonego Pawła “Crykee” Stępnia wpłynie na dyspozycję drużyny z Wrocławia – obronią mistrzostwo po raz kolejny, ich dominację za trzecim podejściem przełamią pretendenci z Gdańska, a może jeszcze ktoś inny? Czy reprezentacja PJATK, która w bieżącym sezonie zdążyła już zgubić punkty, zdoła ustrzelić złote medale w CS:GO po raz drugi?

Warto śledzić rozwój rodzimej esportowej sceny akademickiej i tworzące się na niej historie studentów, którzy mają szansę zrealizować swoje marzenia i poczuć namiastkę tego, co przeżywają profesjonalni zawodnicy na największych światowych arenach. Transmisje z Edu Esports League oglądać można w czwartki (CS:GO) i niedziele (LoL) od 18:00 na twitch.tv/esports_assoc. Bieżące informacje na temat rozgrywek dostępne są na dedykowanych profilach na Facebooku Twitterze